„życiówki”

Moje najlepsze „bose” wyniki:

– dystans 5 km: 20:43 min.
(„5 dla Kościuszki” – 15 października 2017 r.)

– dystans 10 km: 43:57 min.
(„Sądecka Dycha” – 02 października 2017 r.)

– półmaraton: 1:45:18
(5. PKO Nocny Wrocław Półmaraton, 17 czerwca 2017 r.)

***

Moje najlepsze „obute” wyniki:

dystans 5 km: 18:28 min.
(bieg towarzyszący – Maraton Beskid Niski 2015, 24 maja 2015 r.)

dystans 10 km: 42:55 min.
(„Sądecka Dycha” – 27 września 2015 r.)

–  półmaraton: 1:47:14
(Wierzchosławicki Leśny Półmaraton, 23 sierpnia 2015 r.)

podziel się ze Znajomymi na:
  • Facebook
  • Google Bookmarks
  • Blip
  • Blogger.com
  • Dodaj do ulubionych
  • Drukuj
  • LinkedIn
  • MySpace
  • Twitter
  • Wykop

2 Komentarze

  1. Dużo lepsza życiówka od mojej na 5 km, na 10 km mogło być lepiej, natomiast 15 km i połówka możesz duuużo lepiej. 15 km powinieneś gdzieś w 1:08:00 a półmaraton 1:35:00, także leć pod tym kątem.

    • Dziękuję Panie Remigiuszu za, w gruncie rzeczy, słowa otuchy i wsparcia. Oczywiście pracuję nad poprawą swoich wyników. Jednocześnie, pragnę zaznaczyć, iż są to „stare” (ale aktualne) „życiówki”, gdy jeszcze biegałem w obuwiu. Od jesieni zaszłego roku rozpocząłem „na dobre” przygodę z bieganiem boso i tworzę historię „życiówek” „na nowo”… inny styl biegania, adaptacja organizmu do nowych warunków, stąd też, uzupełniając dziś wpis, rozdzielę „obute” wyniki od „bosych”. Kończąc, życzę Panu serdecznie zdrowia i pomyślności w dalszej aktywności sportowej.

1 Trackback / Pingback

  1. Świątecznie i dla Tomka… – biegam, bo… – moja przygoda z bieganiem

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*