W kółko…

Odwieczny problem… gdzie dziś pobiec?… chcę jak zwykle zrobić pętlę, lecz okoliczne trasy mam już wybiegane… monotonia…

… rozpoczynam trening kierując się dobrze znaną mi trasą, lecz dziś spróbuję sobie ja trochę odmienić… pobiegnę tylko jej fragment, a później zrobię „nawrotkę”, lecz nie bezpośrednio wracając po „swoich śladach”, lecz zrobię dodatkową pętlę… nie jedną, ma się rozumieć, gdyż „brakło by mi dystansu”… tak się złożyło, iż trzy „kółka” zrobiły swoje…

… dodatkowo podejmując decyzję o „krążeniu”, będę mógł „podziałać” trochę na swoją psychikę… osobiście nie lubię „dłubać kilometrów”, tak jak gdybym był na bieżni… lepiej biegnie się przed siebie, gdy krajobraz, co rusz, ulega zmianie… jednakże dziś chcę przezwyciężyć wspomnianą, delikatną awersję…

 

trening_01_lipca_2016_karol_trojan_biegam_bo_pl/profil trasy/

podziel się ze Znajomymi na:
  • Facebook
  • Google Bookmarks
  • Blip
  • Blogger.com
  • Dodaj do ulubionych
  • Drukuj
  • LinkedIn
  • MySpace
  • Twitter
  • Wykop

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*