
IX edycja Sądeckiej Dychy (01. października br.) już za nami. W moim wykonaniu to drugi raz, gdy mierzę się z trasą z Starego Sącza do Nowego Sącza. Także dane mi było już po raz drugi, w przeciągu 24 miesięcy, ustanowić na niej swój rekord życiowy na dystansie 10 kilometrów. Jednakże w tym roku zrobiłem to… jakżeby inaczej, boso i to po raz pierwszy w historii Sądeckiej Dychy… atestowany wynik 43:57…
Dodaj komentarz