
Wstydliwy, ale jakże życiowy problem…
Pomimo… planów na spokojny 80. minutowy trening… dobrego, niewymuszanego tempa w pierwszej jego części… trasy, która w swoim przebiegu zaprowadziła mnie „na wysokość” ruin sądeckiego […]
Pomimo… planów na spokojny 80. minutowy trening… dobrego, niewymuszanego tempa w pierwszej jego części… trasy, która w swoim przebiegu zaprowadziła mnie „na wysokość” ruin sądeckiego […]
Nieplanowana pobudka z rana… przez dzieci ofiarowana… stąd też trening, spontanicznie też zaczął się jeszcze zanim słońce zdążyło „mocno” się pokazać… plan na dziś: krótkie […]
Był kiedyś taki program „Było sobie życie”… i te słowa, lecz trochę zmienione, mogą scharakteryzować dzisiejszy trening… mianowicie „był sobie trening”… beznamiętnie wypowiedziane, bez emocji… […]
Tak, wiem… miało być 20 km, a wyszło 22,47… mea culpa… ale o tym później… … poranny „kościółek” i szybko na peron… od wejścia […]
Od samego rana „leje jak z cebra”… przedpołudniowe ćwiczenia w Straży domoczyły mnie „trochę”… powrót do domu na „suszenie”, czas z Rodziną, a na polu […]
Podążając za Juliuszem Verne i jego „w 80 dni dookoła świata”, dziś odbyłem swoją podroż w 80 minut tam i z powrotem… … w planach […]
Po emocjonujących zapisach na Rzeźniczka, w grudniu 2015 roku (czytaj: http://biegambo.pl/swiezaczek-na-zywo-z-emocjami/), byłem niezwykle uradowany, iż będę mógł wziąć udział w tym biegu… nie mniej jednak, […]
Copyright © 2023 | WordPress Theme by MH Themes