Retrospekcja z debiutu na bieżni mechanicznej…

19 grudnia 2016 roku, po raz pierwszy w życiu, na potrzeby treningu biegowego, skorzystałem z bieżni mechanicznej… co mnie do tego skłoniło?… nie będzie tu żadnej wzniosłej odpowiedzi… pisząc wprost – aura… jako, iż pogoda „za oknem” nie sprzyja bosemu bieganiu (przynajmniej na obecnym etapie przystosowania mojego organizmu do biegania boso w niskich temperaturach), postanowiłem „nie przespać zimy” i skorzystać z takiej formy „obijania stóp”… pomocną dłoń w tej kwestii wyciągnął, do mnie i mojego Trenera, Nexfit Wellness Club z Chełmca, za co ponownie składam podziękowania…

p.s. o rozpoczęciu współpracy możecie przeczytać w jednym z wcześniejszych wpisów (http://biegambo.pl/nexfit-i-boso-po-korone-razem/)…

podziel się ze Znajomymi na:
  • Facebook
  • Google Bookmarks
  • Blip
  • Blogger.com
  • Dodaj do ulubionych
  • Drukuj
  • LinkedIn
  • MySpace
  • Twitter
  • Wykop

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*